Uroda

Beauty news#13

Witajcie,
Nie wiem czy jest to spowodowane wiekiem, dojrzałością czy jeszcze innymi czynnikami, ale już od jakiegoś czasu zwracam bardziej uwagę na to co jem, jakiej jakości ubrania na siebie zakładam oraz jakich kosmetyków używam. Tak samo jest z moimi włosami i kosmetykami do włosów.
Bardzo długo farbowałam włosy, przez co stały się one słabe, łamliwe a potem zaczęły bardzo wypadać. Stwierdziłam, że nie tędy droga. Zaczęłam przyjmować suplementy na wzmocnienie włosów, ale przede wszystkim zdecydowałam, że już nie będę ich farbować – wrócę do swojego naturalnego koloru.

W związku z tym zaczęłam szukać kosmetyków do włosów, które odpowiadały by mojej skórze głowy i zapobiegły moim problemom. Sugestia fryzjerki oraz informacje z internetu skusiły mnie do spróbowania marki Kevin Murphy.

Kevin Murphy to marka powstała dla profesjonalnej pielęgnacji włosów, stworzona z myślą o magazynach mody. Produkty Kevin Murphy to połączenie zdrowego wyglądu włosów ze znakomitą pielęgnacją oraz przyjemnym zapachem jak podczas aromaterapii. Co najważniejsze, produkty zawierają czyste olejki eteryczne, wyciągi z roślin i naturalne antyoksydanty. Żaden produkt Kevin Murphy nie zawiera siarczanów ani parabenów oraz nie jest testowany na zwierzętach, co dla mnie i dla wielu osób ma ogromne znaczenie.

Szampon, którego używam to Angel.Wash, który jest przeznaczony do włosów farbowanych, uszkodzonych różnego rodzaju zabiegami oraz ma silne działanie oczyszczające.


Odżywka, którą wybrałam do pielęgnacji moich włosów to Stimulate-me.rinse, której głównym zadaniem jest stymulowanie włosów do ich wzrostu. Poza tym ma silne działanie orzeźwiające. Po jej nałożeniu jest przyjemnie uczucie miętowego zapachu, podobne uczucie jak przy gumie miętowej, tyle, że na włosach.

Oba te produkty są odpowiednie dla mojej skóry głowy i jestem z nich bardzo zadowolona. Moje włosy już po miesiącu stosowania stały się bardziej odżywione, lśniące i lepiej się układają, a co najważniejsze są zdrowsze. Jedynym minusem produktów Kevin Murphy jest ich cena. Niestety nie jest ona niska, ale myślę, że dla takich efektów warto spróbować. Dobre kosmetyki są niestety zazwyczaj droższe, choć to nie jest reguła, natomiast buteleczki są w różnych pojemnościach więc można zamówić mniejszą pojemność i sprawdzić czy są odpowiednie dla Was.

Jestem ciekawa czy już mieliście styczność z produktami tej marki? jeśli tak to jakie są Wasze odczucia?
Piszcie 🙂

Pozdrawiam,
Weronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *