Witaj,
Trzy lata temu w okresie przedświątecznym opublikowałam przepis na pierniczki, które robię co roku. Jest to jeden z moich sposobów na pobudzenie w sobie atmosfery Świąt!
Tym bardziej mi miło, bo część z Was pyta o ten przepis co roku. Daje mi to tylko potwierdzenie, że nie jest to przepis sprawdzony tylko przeze mnie.
Więc dziś odświeżam ten post wraz z nowymi zdjęciami tegorocznych pierników, które znikają w mgnieniu oka 🙂
Spróbuj!
Składniki /na mniej więcej 4 blachy/:
– 200g masła /ja użyłam Kasi/,
– 200g cukru /można użyć brązowego bądź trzcinowego/,
– 2 jaja,
– 1/2 szklanki płynnego miodu,
– 1/2 szklanki kakao,
– 1 łyżeczka esencji waniliowej,
– szczypta utartej skórki pomarańczowej,
– 500g-700g mąki /w trakcie okazuje się, że trzeba trochę dodawać dla odpowiedniej konsystencji ciasta/,
– 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,
– 1 łyżeczka zmielonego imbiru,
– 2 łyżeczki przyprawy do pierników
Przydadzą się:
– foremki do ciasta,
– wałek do ciasta /albo pusta butelka/,
– słoiczek do przechowywania gotowych pierniczków,
– lukier, pisaki do dekoracji /wedle uznania/.
Przygotowanie:
Zacznij od ucierania cukru z masłem na gładką masę. Następnie dodaj jaja, miód, esencję waniliową oraz utartą skórkę pomarańczową dalej miksując. W oddzielnej misce połącz ze sobą suche składniki, tj.mąkę, proszek do pieczenia, kakao, imbir i przyprawę do piernika. Suche składniki dodaj do masy maślanej i miksuj, aż wszystkie składniki się dokładnie połączą.
Gotowe ciasto włóż do lodówki, jeśli masz możliwość na całą noc, natomiast jeśli Ci się spieszy może być to godzina. Po wyjęciu z lodówki podziel ciasto na 4 równe części i każdą z nich rozwałkuj za pomocą wałka do ciasta na grubość około 3mm. Potem już tylko wystarczy, że wyciśniesz foremką ciastka i poukładasz je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Tak przygotowaną blachę wstaw do wcześniej nagrzanego piekarnika do 180C i piecz 15 minut. Po upłynięciu wymaganego czasu ciastka są gotowe.
Ściskam Cię przedświątecznie,
Weronika